sobota, 30 września 2023

Rowerowe podsumowanie trzeciego kwartału 2023

Okres lata 2023 muszę zaliczyć do średnio udanych jeśli chodzi o wypady rowerowe. Było bardzo gorąco, co dla mnie jest dużym utrudnieniem w długich trasach. Z tego powodu tras długich niemal nie było, choć udało się zrobić ponad 200-kilometrową wycieczkę. Tras krótszych, kilkugodzinnych, było za to całkiem sporo, ale ze względu na okres urlopowy też nie aż tak wiele. Pokonałem łącznie 1100 km, czyli bardzo mało jak na lato. Na lipiec wypadło 150 km, na sierpień 550 km, a na wrzesień 400 km. 


Czy okres jesieni pozwoli na pobicie tego skromnego wyniku? Możliwe, ale to już jest uzależnione od wielu czynników, w tym głównie pogody. Co ciekawe, na koniec lata mam już przejechane więcej niż przez cały rok 2021 czy 2022. Sumarycznie nie jest więc tak źle.



Standardowo załączam mapki tras powyżej 30 km. Na trasie Kraków - Katowice na pewnym odcinku nie działał mi zapis trasy, musiałem go dorysować już na mapie innym kolorem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz