niedziela, 31 marca 2019

Rowerowe podsumowanie lutego i marca

Zazwyczaj robię rowerowe podsumowanie każdego miesiąca. Tym razem wyjątkowo robię podsumowanie dwóch miesięcy. Przyczyna jest prozaiczna - jeździłem mało w lutym, byłem trochę chory, potem miałem dość wymagający bieg na 100 km, a poza tym miałem mnóstwo pracy. Jednak w marcu udało się pojeździć ciut więcej, choć łączna ilość przejechanych kilometrów - 400 - jest wręcz śmieszna jak na taki okres czasu.



Przyszła jednak wiosna, nie szykuje mi się żaden dłuższy bieg, a pogoda robi się coraz lepsza. W kwietniu z pewnością nadrobię ilość kilometrów, może uda zrobić się wycieczki w ciekawsze miejsca, a nie tylko kręcenie się w okolicach Warszawy :)?


Załączona mapka tradycyjnie pokazuje wszystkie trasy, które przekroczyły 30 km. Wiele ich nie było i nigdzie daleko się nie wybrałem. Najdłuższy odcinek to ok. 70 km.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz