czwartek, 31 października 2019

Rowerowe podsumowanie października


Październik tego roku to miesiąc niezwykle pięknej jesieni. Choć początek był chłodny i deszczowy, to później jednak zrobiło się ciepło, co pozwalało na podejmowanie większej ilości rowerowych wycieczek. Czasu jednak nie miałem jakoś specjalnie dużo, ponadto koniec miesiąca to tygodniowy wyjazd za wschodnią granicę. Jeździłem raczej krótkie trasy, poniżej 50 km.



Mapka zawiera wszystkie trasy powyżej 30 km. W sumie pokonałem na rowerze 400 km, więc niezbyt wiele. Najdłuższa trasa miała 113 km, a więc 1/4 całego miesięcznego dystansu. Nie żałuje jednak, że zrealizowałem tylko tyle, bo zwiększyłem ilość biegania, a poza tym udało się zrealizować inne plany turystyczne. Liczę, że może coś więcej uda się przejechać w listopadzie, że taka pogoda się utrzyma.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz