niedziela, 30 czerwca 2019

Rowerowe podsumowanie czerwca


Czerwiec 2019 mogę uznać rowerowym miesiącem. Przejechałem 1000 km, zrobiłem kilka dłuższych wycieczek. Mimo afrykańskich upałów trafiały się na szczęście dni chłodniejsze, co pozwoliło na dłuższe wypady. Sporo było też krótkich przejażdżek, rzędu 20-30 km. Najdłuższa trasa miała 240 km - z Warszawy do Dęblina i z powrotem. Była to zarazem najdłuższa rowerowa trasa w tym roku.


Mapka tradycyjnie pokazuje wszystkie trasy z czerwca, które były dłuższe niż 30 km, czyli takie które można już nazwać wycieczkami a nie przejażdżkami.

Mam nadzieję, że w lipcu pogoda pozwoli na równie dużą ilość pokonanych kilometrów i na jeszcze ciekawsze wycieczki.

1 komentarz:

  1. Długie trasy. W zeszłym roku zrobiłem łącznie 1280km, ale w tym roku chciałem pobić ten rekord. Kupiłem już nowy rower szosowy w sklepie https://www.bikesalon.pl/ w Warszawie. Już wstępie wytyczyłem sobie trasy i zaplanowałem ewentualne noclegi i ruszam w przyszłym miesiącu

    OdpowiedzUsuń